Gdy temperatura spadnie do obliczeniowego -20°C a nagle podstawowe źródło ciepła w domu lub mieszkaniu padnie, nie jest fajnie. Dobrze ocieplony budynek o wysokiej zdolności akumulacji ciepła będzie stygł wolniej, ale prędzej czy później i tak przestanie być w nim przyjemnie.
Dobrze mieć jakąś alternatywę, jakieś awaryjne źródło ciepła, na tego typu sytuacje. Bo kocioł centralnego ogrzewania może się nagle popsuć (co może wymagać interwencji serwisanta, możliwej na przykład dopiero za kilka dni), albo Gazprom może nam zakręcić kurek z gazem.
Szczęśliwie takich źródeł ciepła można sobie wyobrazić sporo.
Czytaj dalej wpis p.t. Awaryjne źródło ciepła →