Piece wolnostojące – kominki bez obudowy
Połączeniem w jednym urządzeniu źródła ciepła z funkcją rozrywkowo-rekreacyjną jest kominek. Jego koszt jest jednak zazwyczaj spory ze względu na konieczność kupienia samego wkładu kominkowego oraz wykonania jego zabudowy.
Nieco tańszym inwestycyjnie rozwiązaniem może być zakup i instalacja w domu pieca wolno stojącego, znanego najczęściej pod nazwą kozy. W takim wypadku kupujemy tylko piec i podłączamy go do komina, bez konieczności wykonywania zabudowy.
Piec wolno stojący z całą pewnością łatwiej zainstalować w pokoju, niż kominek. Można go też w pewnym zakresie przestawiać po zainstalowaniu, czego nie da się powiedzieć o kominku z zabudową. Oczywiście technicznie wykonalne jest jego zdemontowanie i powtórne zabudowanie w innym miejscu, ale wiąże się to ze znacznie wyższymi kosztami.
Piec wolno stojący może być lżejszy od kominka i zabudowy, co też ułatwia jego montaż. Napisałem, że może być a nie, że jest, bo nietrudno znaleźć piece z obudową z kafli, które ważą ponad 200 kg. Taki piec z całą pewnością będzie wymagać wzmocnienia stropu.
Można kupić również piece z płaszczem wodnym, które tak naprawdę są już wtedy kotłami. Nie różnią się one niczym pod względem możliwości i funkcji od kominków z płaszczem wodnym. Część ciepła przekazują bezpośrednio do pomieszczenia (więcej, niż kominki z zimną zabudową), resztę przekazują do wody, która później krąży w instalacji centralnego ogrzewania.
Wolnostojący piec na pellety Harman Accentra
Bardziej zaawansowane wolno stojące piece, jak ten przedstawiony na powyższej fotografii, potrafią w bardzo efektywny sposób spalać tak nowoczesne paliwa do ogrzewania jak pellet drzewny. Ten konkretny piec (Harman Accentra) o mocy ok. 12 kW wyposażony jest w sterownik, dmuchawę i czujnik temperatury. Dzięki użyciu pelletu potrafi zmieniać moc palnika w celu dostarczenia do pomieszczenia dokładnie odmierzonej porcji energii.
