Kiedy ma sens wykorzystywanie kominka jako źródła ciepła dla instalacji centralnego ogrzewania?

Przeglądając rozmaite fora budowlane dochodzę do wniosku, że budownictwo jednorodzinne zamiast się rozwijać, to się w pewien sposób cofa. Rzadko budujemy budynki o formie i bryłach uznawanych za nowoczesne 80 lat temu, królują za to domki stylizowane na zaściankowe dworki, z dwuspadowym dachem i nieodzownymi kolumnami przed wejściem. Jestem w stanie to zrozumieć, a sam uważam dom o prostej bryle i takim właśnie dachu (bez udziwnień) za bliski ideału.

Pewnym powrotem do źródeł jest wzrost popularności kominków, w które dziś budowane domy są bardzo często wyposażane. Nie jestem jednak w stanie pojąć pędu do budowania kominka za wszelką cenę (bo przecież wszyscy to robią), a zwłaszcza pędu do wykorzystywania go jako źródła ciepła dla centralnego ogrzewania. Ma to sens, ale nie w każdym przypadku i dlatego uważam, że przed podjęciem takiej decyzji trzeba się dobrze zastanowić. I policzyć, czy to się opłaca.

Jak wykorzystać kominek do centralnego ogrzewania?

Możliwości tak naprawdę są dwie. Pierwszą jest wykorzystanie kominka z płaszczem wodnym, który będzie podłączony do domowej instalacji ogrzewczej. Najczęściej za pośrednictwem wymiennika ciepła, bo przepisy wymagają, by kotły na paliwa stałe (a kotłem na drewno jest właśnie kominek z płaszczem) były podłączane do instalacji otwartych. Nowoczesne źródła ciepła, tj. kotły gazowe i pompy ciepła, wymagają z kolei do poprawnego działania instalacji zamkniętych. Aby jedno z drugim dało się pogodzić, trzeba kupić kominek z wbudowaną wężownicą schładzającą (drożej) albo wymiennik ciepła.

Drugie rozwiązanie to kominki z dystrybucją gorącego powietrza. Opisałem to zresztą (obywa warianty) we wpisie o centralnym ogrzewaniu kominkowym, nie ma sensu tego powtarzać.

Koszty centralnego ogrzewania kominkowego

Najprostszy kominek, używany tylko do palenia rekreacyjnego, można kupić nawet za mniej niż 1 500 PLN. Oczywiście jest to wkład do ogrzewania powietrznego, czyli dopiero początek całej inwestycji. Oprócz samego wkładu kominkowego trzeba zapłacić również za:

  • obudowę kominka i jej wykonanie (szkielet, wełna mineralna, płyta kartonowo-gipsowa, której się powinno unikać),
  • doprowadzenie powietrza do kominka (sama rura to grosze, gorzej gdy trzeba do jej położenia skuć kawał wylewki),
  • wymurowanie komina, lub jego wykonanie z prefabrykowanych elementów (kominy systemowe, kominy stalowe),
  • wzmocnienie płyty podłogowej lub dodatkowy fundament dla komina,
  • instalację rozprowadzenia ciepła, czy to w przypadku kominków z dystrybucją gorącego powietrza (rury, anemostaty, centralna z wentylatorem i sterownikiem), czy kominków z płaszczem wodnym (rurki, wymiennik, pompa, zawory, naczynie wzbiorcze).

I koszt wyposażenia domku w kominek znacząco rośnie.

Zwłaszcza ma to znaczenie w przypadku nowoczesnych domów, które mogą być zupełnie pozbawione kominów!

Kiedy warto mieć kominek?

Kominek wraz ze wszystkimi przyległościami ma sens wtedy, gdy zamierzamy z niego intensywnie korzystać. Nie ma sensu kupować kominek z płaszczem wodnym tylko po to, by odpalić go kilka czy nawet kilkanaście razy w roku. Taki kominek nigdy się nie zwróci. A jeśli kupować kominek tylko dla samego jego posiadania, to czy aby na pewno musi to być kominek z płaszczem, a nie tani wkład z instalacją do rozprowadzenia gorącego powietrza?

Kominek z płaszczem wodnym doskonale pasuje do ogrzewania elektrycznego, o ile nie jest to tania pompa ciepła. Ogrzewanie elektryczne jest drogie, choć w wersji akumulacyjnej (piece akumulacyjne) wychodzi całkiem tanio. Tak czy siak, można wtedy rozważyć podłączenie kominka jako centralnego źródła ciepła dla domu. Gorzej, że wtedy dla tego kominka trzeba zrobić całą instalację ogrzewczą (grzejniki, ogrzewanie podłogowe).

No i zawsze intensywna eksploatacja kominka oznacza zrobienie kotłowni z salonu. Czyli albo codzienne dostawy nowego drewna do palenia, albo duży jego zapas w salonie. I bałagan z wybierania popiołu…

2 komentarze to “Kiedy ma sens wykorzystywanie kominka jako źródła ciepła dla instalacji centralnego ogrzewania?”

  1. paweł pisze:

    witam
    właśnie zakupiłem piec kominkowy z płaszczem wodnym tj. „kozę” mieszkam wm3-60mkw w starej kamienicy na pierwszym z czterech pięter podemną jest pustostan oraz pod połową mieszkania przechodzi nie ocieplona brama wjazdowa wiec zdecydowałem się na piec o mocy12kw na węgiel.do tej pory moje mieszkanie było ogrzewane piecami kałowymi i piecem kuchennym właśnie ten piec kuchenny zastąpię na kominkowy-czy to wymaga jakiejś specjalnej zgody kominiarza?? wiem na 100% że komin do którego jest podczepiony mój piec kuchenny jest tylko przez mnie używany.w nowym tak samo jak w starym będę palił głównie węglem wiec kominiarz jest tu chyba nie potrzebny??

  2. michał pisze:

    Panie Pawle. Nie oszczędzaj Pan na kominiarza 400zł! To nie zgoda a ekspertyza i to w Pana interesie. Administrator Budynku.

Leave a Response